Cytat tygodnia: „Wobec wszystkiego, co Ci się przydarza, możesz albo sobie współczuć, albo traktować to, co się stało, jako prezent. Wszystko jest albo okazją do rozwoju, albo przeszkodą, która zatrzyma Twój rozwój. Wybór należy do Ciebie.” – Wayne Dyer
Co poczytać?
Komunikacja może dostarczać nam radości i satysfakcji, ale w dzisiejszych czasach bywa także źródłem nieprzyjemności, stresu czy wręcz paniki. Często wchodzimy w relacje z ludźmi i/lub medialnymi źródłami komunikacji bez dobrej znajomości samych siebie i bez umiejętności spokojnego zarządzania własnymi emocjami. Dlatego szczególnie polecam waszej uwadze „Sztukę komunikacji według mistrza Zen. Praktyczny przewodnik umiejętnego słuchania i mówienia” autorstwa Thich Nhat Hanh.
Według New York Times „wśród wpływowych przywódców buddyjskich na Zachodzie, Thich Nhat Hanh zajmuje drugie miejsce, jedynie po Dalajlamie”… Ech, te rankingi według standardów kultury amerykańskiej i europejskiej, i ta nasza nieustanna wyuczona potrzeba porównywania i rywalizacji, która jako praktyka Mindfulness nieustannie mnie zdumiewa, a czasem nawet zaskakuje – oceny w naszych umysłach pojawiają się nawet wtedy, gdy są zupełnie zbędne. Dla kontrastu opinia Dalajlamy:
„Thich Nhat Hanh pokazuje nam osobiste połączenie z wewnętrznym spokojem i pokojem na ziemi.”
Słowa, które wypuszczamy z ust niezmiennie odzwierciedlają stan naszych umysłów i dusz. Niosą energię, na którą odpowiadają inne osoby i która wpływa na całe nasze otoczenie, nie wyłączając nas samych. Dlatego rozdziały tej książki uwzględniają takie tematy jak „Komunikacja z samym sobą” czy „Gdy pojawiają się trudności” oraz „Uważna komunikacja w pracy” a także „Praktyki pełnej współczucia komunikacji”.
Gorąco polecam tę lekturę, bo może zmienić wasze podejście do siebie i do innych oraz do sposobu, w jaki będziecie się odtąd porozumiewać z innymi, jeśli tylko zechcecie wcielić to podejście w życie, bo „czasami komunikacja jest najtrudniejsza w naszej własnej rodzinie, ponieważ rodziny dzielą to samo cierpienie oraz sposoby reagowania na nie.”
Media z kolei karmią nas informacjami pełnymi przemocy i nienawiści, podawanymi w formie, która ma w nas wzbudzić lęk. Celem mediów, za którymi zawsze stoją kontrolujący je właściciele, jest szerzenie paniki i nastawianie ludzi przeciw innym, bo takich widzów/słuchaczy dużo łatwiej jest kontrolować. Redaktorzy największego dziennika w Indiach zapytali Thich Nhat Hanha, jakby przekazywał wiadomości, gdy jest tyle złych informacji, a tak mało dobrych? Jacy powinni być jako dziennikarze?
Odpowiedział: „Reporterzy muszą przekazywać wiadomości, ale gdy dziennikarze piszą tylko w sposób szokujący, pełen lęku i oburzenia, będą przekazywać informacje wywołujące strach i złość czytelnika, prawdopodobnie wywołując więcej przemocy. (…) Ci, którzy stosują przemoc mogą myśleć, że zabijając innych i samemu umierając wykonują pracę Boga. Myślą, że ci po drugiej stronie są wrogami Boga. Widzisz, że to błędne myślenie, więc masz dla nich wielkie współczucie. Dla każdego, kto ma takie spojrzenie, życie jest bardzo ciemne i jest w nim wiele cierpienia. (…) Gdy przekazujecie wiadomości o czynach terrorystów, wykorzystajcie swoje współczucie i głębokie zrozumienie. Wyjaśnijcie historię w taki sposób, by czytelnik nie rozzłościł się i nie został kolejnym terrorystą”.
To dobra i praktyczna książka, pisana na bazie solidnej praktyki współczucia (które nie ma nic wspólnego z litością, lecz jest z nią często mylone). W zasadzie musiałabym tu przepisać pół książki samych cytatów. Zostawię wam przyjemność własnego kontaktu z tą lekturą – sprawdźcie, co z tej książki może przydać się wam na co dzień.
„ODstresOWNIK – Mała Księga Spokoju” Joanny Nogaj to idealna pozycja na relaksujący weekend, a w zasadzie na cały rok. To jedna z tych kojących książek, do których wraca się często, czytając kolejny kawałek i w zamian zyskując trochę radości i relaksu.
Autorka jest nauczycielką metody redukcji stresu na bazie Mindfulness (MBSR), dlatego w książce podaje konkretne przykłady ćwiczeń relaksacyjnych i sugestii, z których możecie skorzystać w codziennym życiu wzmacniając swoją równowagę i poziom wewnętrznego spokoju. Wielkim walorem książki są piękne ilustracje, zdjęcia i przyjemna w dotyku okładka. Jest też miejsce na własne notatki, a rozdziały dotyczą różnych sfer życia: Ja, Relacje, Dom, Jedzenie, Praca, Sport, Sztuka, Natura i Podróże. Piękne albumowe wydanie, które przyjemnie jest nawet tylko obejrzeć, gdy jest się zmęczonym, z wolna przeskakując z ilustracji na tekst, popijając herbatkę, ciesząc się swoim tu i teraz, zauważając powody do radości z bycia tym, kim się jest. Po prostu. Polecam gorąco!
Co obejrzeć?
Dziś polecam kultowy już klasyk – „Wielki Błękit”, którego reżyserem jest Luc Besson. Historia opowiedziana w filmie jest pozornie banalna, lecz ilustruje wewnętrzne konflikty wielu ludzi. Być – owszem, ale jeśli być to gdzie jest moje miejsce? Zdobywać? Owszem, ale gdzie leżą granice zdobywania?
Francuz Jacques i jego kolega z czasów dzieciństwa, Włoch Enzo, są rywalami w walce o mistrzostwo świata w nurkowaniu bez butli. Obaj chcą pobić kolejny rekord. Plus nurkowanie w zamarzniętym jeziorze wysoko w peruwiańskich Andach, uwalnianie delfina z basenu na bosaka we Włoszech, nurkowanie wśród delfinów w morzu i prawdziwa włoska Mamma z charakterkiem, gotująca spaghetti frutti di mare w ilościach hurtowych. W roli Enzo niezapomniany Jean Reno :) (a big fan here). Plus genialna muzyka (Eric Serra). Dlaczego całe pokolenie „Big Blue” oszalało na punkcie tego filmu? Oceńcie sami.
Pozdrawiam,
Kasia Weiss, www.mindfulcultures.pl & www.mindfulcultures.com